Ekolodzy wyrazili zaniepokojenie ryzykiem pożaru na jedynym składowisku odpadów stałych w TRNC
Izba Inżynierów Środowiska TRNC bije na alarm: jedyne składowisko odpadów stałych z gospodarstw domowych na Cyprze Północnym przekształciło się w niekontrolowane wysypisko śmieci. Z powodu niewłaściwego zarządzania odpadami może dojść do eskalacji pożarów w tym miejscu.
Według prezesa Izby Inżynierów Środowiska, składowisko odpadów stałych z gospodarstw domowych Güngör, pierwotnie zaprojektowane na 30-letni okres eksploatacji, osiągnęło pojemność w ciągu zaledwie 11 lat i obecnie stało się nieuregulowanym wysypiskiem.
„W ostatnich miesiącach pojawiły się doniesienia o tlących się odpadach porzuconych w pobliżu. Oczekuje się, że wraz ze zbliżającym się latem częstotliwość tych pożarów znacznie wzrośnie” - twierdzą ekolodzy.
Zwracają oni uwagę, że nie zostały spełnione żadne z wymogów prawnych określonych w ustawie Prawo ochrony środowiska w rozdziale „Gospodarka odpadami”, w rozporządzeniu w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych, ani w strategiach i celach określonych w Kompleksowym Planie Gospodarki Odpadami.
„Niewdrożenie tych środków doprowadziło do szybkiego zapełnienia składowiska odpadów stałych Güngör, które zbliża się do końca okresu eksploatacji” - czytamy w oświadczeniu.
Przypomnijmy, że w lipcu ubiegłego roku na składowisku wybuchł poważny pożar. Po tym incydencie ogłoszono przetarg na rekultywację składowiska, które osiągnęło już swoją pojemność i wymaga dalszych inwestycji. Na składowisko trafiały odpady z blisko 11 gmin.
Przetarg na realizację kompleksowego projektu gospodarki odpadami stałymi w TRNC, który obejmuje rekultywację składowiska Güngör, nie został jednak jeszcze ogłoszony.
Warto również zauważyć, że obecnie na Cyprze Północnym istnieje ponad 50 nieuregulowanych składowisk odpadów, na których w miesiącach letnich często dochodzi do pożarów.
Czytaj także: Recykling na Cyprze Północnym