Samochód wpadł do dziury na ulicy Dereboyu w Nikozji
Samochód wpadł do dziury na ulicy Dereboyu w Nikozji, a burmistrz miasta, Mehmet Harmancı, przeprosił za incydent.
Wypadek miał miejsce około 16:30 poprzedniego dnia na parkingu biura przy ulicy Mehmet Akif (Dereboyu). 47-letnia kobieta prowadziła samochód, który wpadł do dziury o głębokości około 70 centymetrów.
Na szczęście nikt nie został ranny w tym incydencie. Mimo to burmistrz tureckiej gminy Nikozja (LTB), Mehmet Harmancı, przyznał się do wypadku i publicznie przeprosił na swojej stronie w mediach społecznościowych. Obiecał również zrekompensować szkody właścicielowi samochodu.
Warto zauważyć, że ulica Dereboyu została ponownie otwarta dla ruchu w zeszły poniedziałek po zakrojonym na szeroką skalę projekcie przebudowy linii kanalizacyjnej, który kosztował 1 milion euro.
„Prowadzimy dochodzenie w sprawie tego incydentu i oczywiście odpowiedzialność spoczywa na nas. Ciężko pracowaliśmy nad tym projektem, który spowodował znaczne zakłócenia, a teraz widzimy konsekwencje nawet najmniejszego błędu. Jako burmistrz biorę pełną odpowiedzialność za to, co się stało i przepraszam opinię publiczną” - napisał Harmancı.