Naukowcy z Harvardu podejrzewają: w kierunku Ziemi zbliża się sonda obcych

Zespół naukowców pod przewodnictwem znanego harvardzkiego astrofizyka Aviego Loeba opublikował badanie, w którym stwierdzają, że odkryty w lipcu 2025 roku obiekt międzygwiezdny 3I/ATLAS może nie być ciałem naturalnym, lecz sztucznym — być może sondą obcych. Według ich hipotezy obiekt porusza się nietypową trajektorią i posiada cechy różniące się od komet i asteroid. Naukowcy wskazują, że jeśli byłby to wrogi statek kosmiczny obcych, mogłoby to mieć katastrofalne skutki dla ludzkości.
W artykule podkreślono, że obiekt przetnie orbitę Ziemi już w listopadzie 2025 roku. Naukowcy sugerują, że jego prędkość i kąt wejścia do Układu Słonecznego różnią się od wcześniej zaobserwowanych obiektów międzygwiezdnych, takich jak 'Oumuamua czy 2I/Borisow. W badaniu rozpatrywane są różne scenariusze, w tym możliwość sztucznego pochodzenia obiektu.

Publikacja wywołała szeroki rezonans społeczny, szczególnie na tle niedawnych wypowiedzi byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Na kilka godzin przed publikacją artykułu Trump oznajmił, że posiada listę wpływowych osób powiązanych ze sprawą Jeffreya Epsteina, w tym byłe kierownictwo Harvardu. Niektóre media zwróciły uwagę na zbieżność tych wydarzeń, jednak nie ustalono między nimi bezpośredniego związku.

Choć hipoteza o pozaziemskim pochodzeniu obiektu pozostaje wysoce spekulatywna, autorzy artykułu podkreślają konieczność dalszych obserwacji i analiz przed wyciągnięciem ostatecznych wniosków. Większość naukowców komentujących publikację uważa, że obiekt najprawdopodobniej jest nietypową, ale naturalną kometą.
Możesz być zainteresowanym także tym:
- Obywatelom wysyłane są fałszywe wiadomości o mandatach i opłatach drogowych
- Kierowca, który przywiózł pistolet w ciężarówce, skazany w Girne na 10 miesięcy więzienia
- Zdjęcia uczniów z papierosami przy bramach szkół stały się przedmiotem publicznego skandalu
- Samochód uderzył w stalowe bariery na trasie Nikozja — Girne
- Ostatnia część serialu „Białe Królestwo” będzie kręcona w Północnym Cyprze