Reakcje w TRNC na atak Iranu na Izrael
W miniony weekend Iran zaatakował Izrael setkami rakiet i dronów. Prezydent TRNC ocenił ostatnie wydarzenia w regionie i zwołał rząd na pilne posiedzenie.
Zmasowany atak Iranu na terytorium Izraela miał miejsce w nocy z soboty na niedzielę. Z zachodnich prowincji Iranu wystrzelono łącznie około 400-500 dronów i około 150 rakiet. Według Sił Obronnych Izraela (IDF), 99% z nich zostało przechwyconych lub zestrzelonych. Szkody spowodowane atakiem były niewielkie; w szczególności uszkodzona została jedna z baz wojskowych na pustyni Negev na południu kraju. W ataku rannych zostało około 30 osób, ale nie odnotowano ofiar śmiertelnych.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Iranu oświadczyło, że ataki na Izrael zostały przeprowadzone w samoobronie. Atak był środkiem odwetowym po izraelskim nalocie na budynek irańskiego konsulatu w Damaszku 1 kwietnia, w wyniku którego zginęło siedmiu członków Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, w tym dwóch generałów.
Władze TRNC również zareagowały na eskalację sytuacji na Bliskim Wschodzie. Prezydent TRNC, Ersin Tatar, ocenił ostatnie wydarzenia w regionie i zwołał członków rządu i polityków na pilne spotkanie.
"Uważnie obserwowaliśmy to, co wydarzyło się ostatniej nocy. Ostatnią rzeczą, jakiej chcemy w naszym regionie, który ma kruchą strukturę, jest nowa wojna", powiedział szef Cypru Północnego przed rozpoczęciem spotkania.
Spotkanie na wysokim szczeblu pod przewodnictwem głowy państwa rozpoczęło się wczoraj o godzinie 17:00 w rezydencji prezydenckiej. Omówiono napięcia w regionie, a zwłaszcza wydarzenia z nocy.
Na spotkaniu obecni byli ambasador Republiki Turcji w Nikozji, Metin Feyzioglu; generał dywizji Sebahattin Kılınc, dowódca Cypryjsko-Tureckich Sił Pokojowych; generał dywizji Osman Aytaç, dowódca sił bezpieczeństwa; oraz odpowiedni ministrowie.
Otwierając spotkanie, Ersin Tatar podkreślił, że Republika Turcji, jako gwarant i najpotężniejszy kraj w regionie, zawsze wspiera TRNC i Turków cypryjskich wszelkimi środkami.
Turecki ambasador stwierdził z kolei, że bezpieczeństwo TRNC i Turków cypryjskich wchodzi w zakres odpowiedzialności Republiki Turcji zgodnie z konstytucją i prawem międzynarodowym.
"Republika Turcji wspiera TRNC jako bezwarunkowego sojusznika i jest gwarantem pokoju i spokoju w całym regionie" - podkreślił Metin Feyzioglu.
Turecki dyplomata dodał również, że minister spraw zagranicznych Republiki Turcji Hakan Fidan i wszystkie instytucje pracują na rzecz pokoju i spokoju w regionie.
Ersin Tatar wyraził nadzieję na zmniejszenie napięć w regionie i po raz kolejny podkreślił wysiłki Republiki Turcji na rzecz zapewnienia pokoju, spokoju i bezpieczeństwa.
Szef Cypru Północnego dodał również, że Turcy cypryjscy zawsze mieli głos w regionie i chcą żyć w pokoju i bezpieczeństwie. Jednak ze względu na położenie geograficzne TRNC "nieoczekiwane wydarzenia mogą wystąpić w dowolnym momencie, ale nie ma zagrożenia, które wpłynie na bezpieczeństwo ludzi".
"Niech nasi ludzie będą spokojni", wezwał Ersin Tatar.