Dom spłonął w kilka minut, ale wiara przetrwała: historia rodziny z Koilani
Historia tej rodziny poszkodowanej w pożarze w wiosce Koilani porusza do głębi. Ich stałe miejsce zamieszkania zostało zniszczone w ciągu kilku minut, ponieważ dom był budowany na kredyt i nie był jeszcze całkowicie zasiedlony. W rezultacie stracili cały dorobek, w tym samochód, którym się poruszali.
Mimo zniszczeń ludzie nie pozostali obojętni. Mieszkańców wsi i wolontariuszy szczególnie poruszyła okazana solidarność: w ciągu dwóch dni dostarczono dwa małe ciężarówki z odzieżą i artykułami pierwszej potrzeby – wiele z nich było nowych. Część ubrań rodzina oddała, by przekazać je innym poszkodowanym, pokazując, że nawet w cierpieniu ludzka dobroć trwa.
Rodzina została tymczasowo przyjęta do domu sąsiada. Ich jedyna prośba to pojazd, który pozwoliłby im się przemieszczać, ponieważ dotychczasowy samochód spłonął, a ten, który pozostał, jest zbyt mały dla wszystkich członków rodziny. Najważniejsze jest teraz wsparcie w odbudowie domu.
Najbardziej wzruszający moment nastąpił, gdy najstarsze dziecko, przeszukując popioły domu, znalazło swoje krzyżyki z chrztu. Ten symbol stał się małym cudem pośród ruin, dając nadzieję i wiarę w to, że to, co zostało zniszczone, można odbudować.
Możesz być zainteresowanym także tym:
- Na Cyprze spodziewane jest nasilenie wiatru i wyraźne ochłodzenie
- Pożar w rejonie Paliometocho na Cyprze opanowany
- Ministerstwo Zdrowia apeluje o ostrożne stosowanie leków bez recepty
- Protest w liceum w Larnace z powodu przerw w dostawie prądu i zabranych wentylatorów
- W Larnace od 18 września rozpoczyna działalność nowy oddział ratunkowy w Szpitalu Generalnym